Na początku przepraszam za nieobecność, nie mogłam pisać, bo coś mi nie pozwalało, czułam, że coś mnie blokuje. Na szczęście szybko to zrozumiałam i znów jestem. Lecz tym razem nigdzie się nie wybieram. Ty też czujesz, że nie możesz? Masz problem z wybraniem czegoś odpowiedniego dla Ciebie? Dobrze trafiłeś. Zostań na moment, przeczytaj, może Twoje pole widzenia się zmieni? Zapraszam!
Przestań zamartwiać się rzeczami, na które nie masz wpływu. Czemu wierzysz we wszystko inne tylko nie w siebie? Ciągle zastanawia mnie jedna rzecz... mianowicie, skąd w Nas znalazła się potrzeba naśladowania innych, chodzenia ich drogami, podpatrywania ich życia tylko po to, aby zatrzymać się na moment i zrobić najprostszą z możliwych rzeczy - kopiuj-wklej. To tak samo, jakbyśmy weszli do ikei i zamówili drabinę do swojego domu, bo nie potrafimy wybudować schodów. Obudź się! Z "kopiuj-wklej" nie będziesz oryginalny, będziesz podrobiony. Podróbki zawsze są bezwartościowe, z kolei oryginalne są zawsze bezcenne. Rozumiesz? Zamiast brać udział w spełnianiu cudzych marzeń, zacznij spełniać swoje. Obudź się! Zacznij żyć swoimi marzeniami, i dla odmiany zrealizuj je. Tylko wiesz co? Na szczycie jest zimno, brakuje tlenu i łatwo jest spaść, a cały sens polega na tym, że idąc tam musisz być na to odpowiednio przygotowany. Zimno? Z pewnością zrobi Ci się ciepło, kiedy go zdobędziesz. Zdobędziesz go z miłości, a ona zawsze rozgrzewa. W takim razie co z tlenem? ZDEJMIJ MASKĘ! Tak zdejmij! Pokaż siebie i swoją twarz, nie marionetkę uszytą z ludzkich upodobań, która nie pozwala Ci nawet oddychać. Jesteś do tego przystosowany. A czy wiedziałeś, że człowiek, który znalazłby się nagle np. na szczycie 4 tysięcznika w ciągu kilku minut straci przytomność i umrze! Gdyby jednak zastosował się do zasad aklimatyzacji jest w stanie zdobyć ten szczyt bez stosowania dodatkowego tlenu. Stwórz swoją aklimatyzacje, odpowiednią dla swoich warunków.
Nie musisz być jak ona. Nie musisz iść tam gdzie on. Nie potrzebujesz być z niewłaściwą osobą. Nie jest Ci potrzebna realizacja ambicji ojca. Nikt Ci nie każe. Uodpornij się na wszystko, przede wszystkim na ludzi. Swój wzrok zwróć na siebie i odpowiedz sobie na własne pytania. Co tak naprawdę jest warte twoich wyrzeczeń i Ciebie?
Byłeś nieraz w kryzysowej sytuacji, nic Ci nie wychodziło, mimo wszystko jesteś, czytasz mojego bloga, żyjesz! Czy nie jest to piękne? Pomyśl. Wiele razy myślałeś o najgorszym, to jest nieuniknione. Obawa przed porażką i kolejnym strachem jest najgorsza, człowiek jest w stanie zrobić wszystko--> tak dobrze myślisz-->samobójstwo! Ale po co? Wcale nie trzeba umierać, aby zacząć nowe życie. Przecież można się podnieść. Ty jesteś na to idealnym przykładem. Tyle razy się podniosłeś. Życie masz jedno, wykorzystaj je najlepiej jak potrafisz! Zacznij żyć! Dostrzegaj piękno w najmniejszej rzeczy i nigdy nie patrz na innych!
A na koniec pamiętaj, że nie zaczniesz nowego rozdziału, jeżeli w kółko będziesz czytać poprzedni.
Przestań zamartwiać się rzeczami, na które nie masz wpływu. Czemu wierzysz we wszystko inne tylko nie w siebie? Ciągle zastanawia mnie jedna rzecz... mianowicie, skąd w Nas znalazła się potrzeba naśladowania innych, chodzenia ich drogami, podpatrywania ich życia tylko po to, aby zatrzymać się na moment i zrobić najprostszą z możliwych rzeczy - kopiuj-wklej. To tak samo, jakbyśmy weszli do ikei i zamówili drabinę do swojego domu, bo nie potrafimy wybudować schodów. Obudź się! Z "kopiuj-wklej" nie będziesz oryginalny, będziesz podrobiony. Podróbki zawsze są bezwartościowe, z kolei oryginalne są zawsze bezcenne. Rozumiesz? Zamiast brać udział w spełnianiu cudzych marzeń, zacznij spełniać swoje. Obudź się! Zacznij żyć swoimi marzeniami, i dla odmiany zrealizuj je. Tylko wiesz co? Na szczycie jest zimno, brakuje tlenu i łatwo jest spaść, a cały sens polega na tym, że idąc tam musisz być na to odpowiednio przygotowany. Zimno? Z pewnością zrobi Ci się ciepło, kiedy go zdobędziesz. Zdobędziesz go z miłości, a ona zawsze rozgrzewa. W takim razie co z tlenem? ZDEJMIJ MASKĘ! Tak zdejmij! Pokaż siebie i swoją twarz, nie marionetkę uszytą z ludzkich upodobań, która nie pozwala Ci nawet oddychać. Jesteś do tego przystosowany. A czy wiedziałeś, że człowiek, który znalazłby się nagle np. na szczycie 4 tysięcznika w ciągu kilku minut straci przytomność i umrze! Gdyby jednak zastosował się do zasad aklimatyzacji jest w stanie zdobyć ten szczyt bez stosowania dodatkowego tlenu. Stwórz swoją aklimatyzacje, odpowiednią dla swoich warunków.
Nie musisz być jak ona. Nie musisz iść tam gdzie on. Nie potrzebujesz być z niewłaściwą osobą. Nie jest Ci potrzebna realizacja ambicji ojca. Nikt Ci nie każe. Uodpornij się na wszystko, przede wszystkim na ludzi. Swój wzrok zwróć na siebie i odpowiedz sobie na własne pytania. Co tak naprawdę jest warte twoich wyrzeczeń i Ciebie?
Byłeś nieraz w kryzysowej sytuacji, nic Ci nie wychodziło, mimo wszystko jesteś, czytasz mojego bloga, żyjesz! Czy nie jest to piękne? Pomyśl. Wiele razy myślałeś o najgorszym, to jest nieuniknione. Obawa przed porażką i kolejnym strachem jest najgorsza, człowiek jest w stanie zrobić wszystko--> tak dobrze myślisz-->samobójstwo! Ale po co? Wcale nie trzeba umierać, aby zacząć nowe życie. Przecież można się podnieść. Ty jesteś na to idealnym przykładem. Tyle razy się podniosłeś. Życie masz jedno, wykorzystaj je najlepiej jak potrafisz! Zacznij żyć! Dostrzegaj piękno w najmniejszej rzeczy i nigdy nie patrz na innych!
A na koniec pamiętaj, że nie zaczniesz nowego rozdziału, jeżeli w kółko będziesz czytać poprzedni.
Rozpoczynamy adwentowy cykl tygodniowych postów, w których nie zabraknie miłości, wytrwałości, przebaczenia i prezentów.
Kurczę tak mądrze napisane, jak to trudno realizować !
OdpowiedzUsuńDla chcącego nic trudnego! Ja w Ciebie wierzę, tylko Ty musisz.. ;*
OdpowiedzUsuń