Zapraszam do ostatniego postu z adwentowego cyklu!
Jaki prezent najbardziej ucieszyłby Cię na święta? Wiem...
Coś co mają twoi znajomi, coś co sprawi, że inni Cię docenią, prawda?
Zażyczysz to sobie i będziesz miał. Zastanawiałeś/zastanawiałaś się kiedyś co będzie jak te "upragnione" rzeczy kiedyś się zepsują, zniszczą, trzeba będzie je wyrzucić? I co wtedy? Wtedy zostanie przy nas osoba, która je podarowała, nie ta rzecz, wiesz dlaczego? Bo ona kocha nas naprawdę. Na tyle, że jest wstanie stanąć na wysokości zadania i dać nam to czego tak bardzo pragniemy, tylko po to by nas uszczęśliwić. Może warto zacząć doceniać ludzi, a nie przedmioty? Często jest tak, że kochamy rzeczy, zamiast ludzi-nie odwrotnie.
Pewna kobieta chciała nadrobić swoją miłość do syna prezentami, ponieważ los jej małżeństwa potoczył się zupełnie inaczej niż to zaplanowała i nie mogła być u boku swojej pociechy. Dawała mu wszystko tak naprawdę nie dając nic. Nigdy nie podarowała mu siebie. Nigdy nie mógł wypłakać się na jej ramieniu. Ta historia nie skończyła się dobrze.. Zastanów się dlaczego? Przecież wystarczy podarować komuś cząstkę siebie. Nie musisz mieć drogocennych prezentów, wystarczy odrobinę Twojego ciepła i miłości to jest bezcenne, a możesz to dać od zaraz! Usiądź spokojnie, zadzwoń do najlepszego przyjaciela, spotkaj się z nim. Po prostu bądź. Pójdź na spacer z mamą, powspominaj dawne czasy, wystarczy tylko Twoja obecność. Przy wigilijnym stole uśmiechaj się i ciesz, że możesz być przy ludziach na których Ci zależy. Obdaruj ich miłością, cząstką siebie, niech rozpalają ją w innych sercach. Najpiękniejszy prezent to Ty. Wyjątkowy. Niepowtarzalny.
Życzę Wszystkim zdrowych i spokojnych Świąt Bożego Narodzenia!
Otwórzcie swoje serce dla najbliższych, pokażcie jak bardzo ich kochacie!
Nic lepszego nie mogli sobie wymarzyć!
Coś co mają twoi znajomi, coś co sprawi, że inni Cię docenią, prawda?
Zażyczysz to sobie i będziesz miał. Zastanawiałeś/zastanawiałaś się kiedyś co będzie jak te "upragnione" rzeczy kiedyś się zepsują, zniszczą, trzeba będzie je wyrzucić? I co wtedy? Wtedy zostanie przy nas osoba, która je podarowała, nie ta rzecz, wiesz dlaczego? Bo ona kocha nas naprawdę. Na tyle, że jest wstanie stanąć na wysokości zadania i dać nam to czego tak bardzo pragniemy, tylko po to by nas uszczęśliwić. Może warto zacząć doceniać ludzi, a nie przedmioty? Często jest tak, że kochamy rzeczy, zamiast ludzi-nie odwrotnie.
Pewna kobieta chciała nadrobić swoją miłość do syna prezentami, ponieważ los jej małżeństwa potoczył się zupełnie inaczej niż to zaplanowała i nie mogła być u boku swojej pociechy. Dawała mu wszystko tak naprawdę nie dając nic. Nigdy nie podarowała mu siebie. Nigdy nie mógł wypłakać się na jej ramieniu. Ta historia nie skończyła się dobrze.. Zastanów się dlaczego? Przecież wystarczy podarować komuś cząstkę siebie. Nie musisz mieć drogocennych prezentów, wystarczy odrobinę Twojego ciepła i miłości to jest bezcenne, a możesz to dać od zaraz! Usiądź spokojnie, zadzwoń do najlepszego przyjaciela, spotkaj się z nim. Po prostu bądź. Pójdź na spacer z mamą, powspominaj dawne czasy, wystarczy tylko Twoja obecność. Przy wigilijnym stole uśmiechaj się i ciesz, że możesz być przy ludziach na których Ci zależy. Obdaruj ich miłością, cząstką siebie, niech rozpalają ją w innych sercach. Najpiękniejszy prezent to Ty. Wyjątkowy. Niepowtarzalny.
Życzę Wszystkim zdrowych i spokojnych Świąt Bożego Narodzenia!
Otwórzcie swoje serce dla najbliższych, pokażcie jak bardzo ich kochacie!
Nic lepszego nie mogli sobie wymarzyć!
Piękne życzenia! Grunt to nie zgubić tego co ważne!
OdpowiedzUsuńp.s. popraw troszkę graficzną stronę bloga bo w tej chwili jest mało czytelny. Pozdrawiam!
Dziękuję bardzo. Co do grafiki, fajnie, że ktoś mi to napisał i oczywiście popracuje nad tym!
UsuńPozdrawiam ;)
Piękna historia, bardzo prawdziwa w dzisiejszych czasach. Wiele osób goni za rzeczami materialnymi i zapomina, że tak naprawdę najważniejsze jest po prostu BYĆ dla kogoś. Pozdrawiam Justyna
OdpowiedzUsuńNiestety tak jest. Mimo wszystko starajmy się łamać stereotyp dzisiejszego zabieganego świata!
UsuńDziękuję i pozdrawiam ;)
Bardzo ciekawa historia. Wiele osób wręcza nam prezenty i nie wiadomo co aby się przypodobać, aby odrobić te straty ale tak naprawdę ich nie odrabiamy bo najważniejsza w życiu jest czułość i miłość. Powinniśmy być kimś dla kogoś.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
A. Matecka (Mischotta ze strony mischotta.blogspot.com )
Dziękuję ;) co do linka, już otwieram!
UsuńPiękna historia:)
OdpowiedzUsuńDziękuję, pozdrawiam ;)
UsuńBardzo trafne przemyślenia. Znam pewną osobę, która mimo dobrego serca, nie potrafi go okazać najważniejszej osobie w swoim życiu, czyli synowi. Pochłonięta pracą i karierą zawodową, wynajęła nianię która zastępuje młodemu matkę. Przykre prawda? A jakie częste.
OdpowiedzUsuńNiestety często zdarzamy się z taką rzeczywistością.. ale są na to sposoby i można temu zaradzić !
UsuńCiekawa historia :D
OdpowiedzUsuńhttp://wishylss.blogspot.com/
Dziękuję ;)
UsuńCo prawda minęło już wiele dni i tygodni od świąt, ale ten tekst i wszystkie inne zawarte w tym blogu są ponadczasowe. Dziś zagłębiłem się we wszystkie Twoje przemyślenia i rady. Są one przykładem na to, że są jeszcze wrażliwi i prawdziwie uczuciowi ludzie na tym świecie. Dzięki za wiele pięknych słów zawartych w Twoim blogu. Pozdrowienia! :)
OdpowiedzUsuńNiezmiernie się cieszę za każde Twoje słowo!
UsuńNiestety nie mogłam wcześniej odpisać, ale już wracam, zdrowa i jeszcze silniejsza!
Niebawem oczekuj kolejnego wpisu ;)
Pozdrawiam ;)