Przejdź do głównej zawartości

A gift! #4

Zapraszam do ostatniego postu z adwentowego cyklu! 

Jaki prezent najbardziej ucieszyłby Cię na święta? Wiem...
Coś co mają twoi znajomi, coś co sprawi, że inni Cię docenią, prawda?
Zażyczysz to sobie i będziesz miał. Zastanawiałeś/zastanawiałaś się kiedyś co będzie jak te "upragnione" rzeczy kiedyś się zepsują, zniszczą, trzeba będzie je wyrzucić? I co wtedy?  Wtedy zostanie przy nas osoba, która je podarowała, nie ta rzecz, wiesz dlaczego? Bo  ona kocha nas naprawdę. Na tyle, że jest wstanie stanąć na wysokości zadania i dać nam to czego tak bardzo pragniemy, tylko po to by nas uszczęśliwić. Może warto zacząć doceniać ludzi, a nie przedmioty? Często jest tak, że kochamy rzeczy, zamiast ludzi-nie odwrotnie.

Pewna kobieta chciała nadrobić swoją miłość do syna prezentami, ponieważ los jej małżeństwa potoczył się zupełnie inaczej niż to zaplanowała i nie mogła być u boku swojej pociechy. Dawała mu wszystko tak naprawdę nie dając nic. Nigdy nie podarowała mu siebie. Nigdy nie mógł wypłakać się na jej ramieniu. Ta historia nie skończyła się dobrze.. Zastanów się dlaczego? Przecież wystarczy podarować komuś cząstkę siebie. Nie musisz mieć drogocennych prezentów, wystarczy odrobinę Twojego ciepła i miłości to jest bezcenne, a możesz to dać od zaraz!  Usiądź spokojnie, zadzwoń do najlepszego przyjaciela, spotkaj się z nim. Po prostu bądź. Pójdź na spacer z mamą, powspominaj dawne czasy, wystarczy tylko Twoja obecność. Przy wigilijnym stole uśmiechaj się i ciesz, że możesz być przy ludziach na których Ci zależy. Obdaruj ich miłością, cząstką siebie, niech rozpalają ją w innych sercach. Najpiękniejszy prezent to Ty. Wyjątkowy. Niepowtarzalny.

Życzę Wszystkim zdrowych i spokojnych Świąt Bożego Narodzenia!
Otwórzcie swoje serce dla najbliższych, pokażcie jak bardzo ich kochacie!
Nic lepszego nie mogli sobie wymarzyć! 

Komentarze

  1. Piękne życzenia! Grunt to nie zgubić tego co ważne!
    p.s. popraw troszkę graficzną stronę bloga bo w tej chwili jest mało czytelny. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo. Co do grafiki, fajnie, że ktoś mi to napisał i oczywiście popracuje nad tym!
      Pozdrawiam ;)

      Usuń
  2. Piękna historia, bardzo prawdziwa w dzisiejszych czasach. Wiele osób goni za rzeczami materialnymi i zapomina, że tak naprawdę najważniejsze jest po prostu BYĆ dla kogoś. Pozdrawiam Justyna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety tak jest. Mimo wszystko starajmy się łamać stereotyp dzisiejszego zabieganego świata!
      Dziękuję i pozdrawiam ;)

      Usuń
  3. Bardzo ciekawa historia. Wiele osób wręcza nam prezenty i nie wiadomo co aby się przypodobać, aby odrobić te straty ale tak naprawdę ich nie odrabiamy bo najważniejsza w życiu jest czułość i miłość. Powinniśmy być kimś dla kogoś.

    Pozdrawiam
    A. Matecka (Mischotta ze strony mischotta.blogspot.com )

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo trafne przemyślenia. Znam pewną osobę, która mimo dobrego serca, nie potrafi go okazać najważniejszej osobie w swoim życiu, czyli synowi. Pochłonięta pracą i karierą zawodową, wynajęła nianię która zastępuje młodemu matkę. Przykre prawda? A jakie częste.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety często zdarzamy się z taką rzeczywistością.. ale są na to sposoby i można temu zaradzić !

      Usuń
  5. Ciekawa historia :D
    http://wishylss.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Co prawda minęło już wiele dni i tygodni od świąt, ale ten tekst i wszystkie inne zawarte w tym blogu są ponadczasowe. Dziś zagłębiłem się we wszystkie Twoje przemyślenia i rady. Są one przykładem na to, że są jeszcze wrażliwi i prawdziwie uczuciowi ludzie na tym świecie. Dzięki za wiele pięknych słów zawartych w Twoim blogu. Pozdrowienia! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niezmiernie się cieszę za każde Twoje słowo!
      Niestety nie mogłam wcześniej odpisać, ale już wracam, zdrowa i jeszcze silniejsza!
      Niebawem oczekuj kolejnego wpisu ;)
      Pozdrawiam ;)

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

M jak MOTYWACJA !

Hej, właśnie wróciłam z treningu i zabieram się za pisanie!  Dzisiejszego posta poświęcę na motywację przez wielkie M, gdyż pogoda jest jaka jest, daje się we znaki, a w takie dni jesteśmy przytłoczeni, nie mamy pomysłu na życie, marzymy tylko o dobrej kawie, ciepłym kocyku i jakiejś romantycznej komedii. STOP! Nie dajmy się ponieść takiej manipulacji, to jak się czujemy w dane dni, jakie mamy podejście do tego siedzi tylko w naszej głowie. TO OD NAS ZALEŻY co z tym zrobimy!  M jak M otywacja - czyli co robię, gdy i mnie dopadną takie dni! myślę - często jak nam coś nie pójdzie, siadamy i rozmyślamy "...co by było gdyby...", zadręczamy siebie setkami pytań niepotrzebnie. Nie o takie myślenie chodzi. Siadam i wyciągam wnioski, analizuję wszystko dokładnie tak żeby następnym razem podejść do tego samego zadania z większą pewnością siebie niż dotychczas.  czytam książkę - kiedy wyciągnę wszystkie lekcje, zabieram się za czytanie, ponieważ z doświadczenia wiem,

Aktywnie przez życie!

Jest, jest, jesteś już blisko, coraz bliżej, już prawie to masz, nagle znika. Już prawie stoisz na szczycie i nagle spadasz. Co robisz? Rozkładasz spadochron by bezpiecznie wylądować i wyjść tam ponownie, czy na wstępie zakładasz, że nie ma sensu, tak i połamiesz się, zginiesz. Nie warto.. Muszę powiedzieć Ci, że warto. Zawsze może się udać. Po krótkim wstępie i długiej nieobecności zapraszam do dalszego czytania. Dzisiejszy post będzie poświęcony aktywności fizycznej, która w dzisiejszym świecie jest bardzo popularna, ale nie zawsze praktykowana. To, że aktywność ta wpływa rewelacyjnie na nasze zdrowie fizyczne i psychiczne, pomaga w otyłości i nadwadze zapewne każdy wie. Osoby "ruszające" się często nie widzą efektów i przestają. Dlaczego? Przecież aktywność fizyczna poprawia nasz stan zdrowia nawet gdy nasza waga nadal stoi w miejscu. Warto pamiętać również, że sport zapobiega rozwijanie się chorób cywilizacyjnych takich jak cukrzyca czy nowotwory. Czy wiedziałeś, że