Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z 2016

A gift! #4

Zapraszam do ostatniego postu z adwentowego cyklu!  Jaki prezent najbardziej ucieszyłby Cię na święta? Wiem... Coś co mają twoi znajomi, coś co sprawi, że inni Cię docenią, prawda? Zażyczysz to sobie i będziesz miał. Zastanawiałeś/zastanawiałaś się kiedyś co będzie jak te "upragnione" rzeczy kiedyś się zepsują, zniszczą, trzeba będzie je wyrzucić? I co wtedy?  Wtedy zostanie przy nas osoba, która je podarowała, nie ta rzecz, wiesz dlaczego? Bo  ona kocha nas naprawdę. Na tyle, że jest wstanie stanąć na wysokości zadania i dać nam to czego tak bardzo pragniemy, tylko po to by nas uszczęśliwić. Może warto zacząć doceniać ludzi, a nie przedmioty? Często jest tak, że kochamy rzeczy, zamiast ludzi-nie odwrotnie. Pewna kobieta chciała nadrobić swoją miłość do syna prezentami, ponieważ los jej małżeństwa potoczył się zupełnie inaczej niż to zaplanowała i nie mogła być u boku swojej pociechy. Dawała mu wszystko tak naprawdę nie dając nic. Nigdy nie podarowała mu siebie. Nigd

A joy! #3

Witajcie moi kochani, dzisiejszy post zatytułowany został RADOŚĆ. Cykl #3! Radość, to uczucie które nie jeden raz towarzyszy każdemu z nas.  Są jednak momenty kiedy to błogie uczucie się od nas odwraca, odchodzi (na szczęście nie bezpowrotnie). Czy nie byłoby pięknie, gdyby uśmiech nie znikał nam tak często z twarzy, a przechodnie których mijamy wydawaliby się bardziej pogodni? Zatrzymaj się na chwile, zastanów, co sprawia Ci radość, pomyśl  komu Ty sprawiasz radość. Zbliżają się święta, przecież to pora dobrych uczynków ! Co ostatnio zrobiłeś/zrobiłaś żeby Twoja  druga połówka, mama, tata, ktoś bliski, mógł choć na moment „wejść do krainy arkadii”? Czy robisz coś dla SIEBIE co daje Ci prawdziwą radość?! Jeśli nie, to właśnie pora to odnaleźć ! Zbliżała się pierwsza rocznica małżeństwa pewnej ubogiej pary.. Kobieta to piękna długowłosa brunetka, równie mocno uwielbiająca swoje zadbane włosy co kochającego męża. On zaś, prawie niczym nie wyróżniający się człowiek, prawie, bo

Pokochaj! #2

Miłość jest wszystkim, ale nie wszystko jest miłością.. Wpis poświęcony miłości, cykl #2! Kochamy osoby obok nas nie zastanawiając się czy oni to odwzajemniają. Robimy wszystko by nam ufały, mimo iż sami nie możemy ich darzyć tym uczuciem. Lubimy ich, a oni jak tylko się odwrócimy mówią o nas, nie zawsze dobrze. Czasem powiedzą, że jesteś słaby, źle grasz, nie jesteś w tym miejscu, w którym powinieneś. Po co.. unikaj ich. Zastanawiałeś się kiedyś nad tym co robisz? Co daje Ci dużo radości i sprawia, że masz ochotę piąć się wyżej? Zastanawiałeś się nad swoją pasją? Kochasz ją prawda? To dlaczego czasem chcesz się poddać, bo ktoś powiedział, że jesteś słaby. Nie chodzi o to byś był najlepszy, bo "oni" tak chcą. Nie! Chodzi o to byś czuł się dobrze, w tym co robisz. Wykonujesz to tak jak potrafisz, krytyka innych nie jest Ci potrzebna, a co więcej, nie jest ważna. Z czasem zacznie Ci to wychodzić lepiej i lepiej, aż w końcu zapytają "jak to zrobiłeś, to niemożliwe&

Po prostu wytrwaj! #1

Wspomniałam w poprzednim poście, że rozpoczynamy adwentowy cykl. Oto jest - wytrwałość #1! ZAPRASZAM! W pewnej miejscowości żyła sobie dziewczyna. Dziewczyna, która miała marzenia. Marzenia, które ukrywała, ponieważ bała się akceptacji ludzi. Jedni mówili, że chciała mieć spokojne życie, inni chcą zauważyć ją jako panią doktor, a ona chciała tylko trwać przy swojej pasji tak długo jak to możliwe. Na szczęście w miarę szybko zrozumiała, że o jej życiu decyduje tylko ona sama. Zmieniła myślenie i od tej pory już nie ukrywała co jest jej celem. Wiesz co zrobiła?  Wzięła długopis, obszarpaną kartkę, zatytułowała ją i napisała swoje cele. Powiesiła na ścianie i po przeczytaniu jej, ogarnął ją strach, że nie da rady, chciała się poddać. Dziewczyna miała jednak przy sobie dwoje ludzi, którzy mówili nie poddawaj się, jesteś już blisko, lecz uważała, że to za mało. Rozum podpowiadał jej, żeby odpuściła, natomiast serce mówiło "jesteś na tyle silna i wytrwała, że zdobędziesz swój cel&q

Zacznij żyć!

Na początku przepraszam za nieobecność, nie mogłam pisać, bo coś mi nie pozwalało, czułam, że coś mnie blokuje. Na szczęście szybko to zrozumiałam i znów jestem. Lecz tym razem nigdzie się nie wybieram. Ty też czujesz, że nie możesz? Masz problem z wybraniem czegoś odpowiedniego dla Ciebie? Dobrze trafiłeś. Zostań na moment, przeczytaj, może Twoje pole widzenia się zmieni? Zapraszam! Przestań zamartwiać się rzeczami, na które nie masz wpływu. Czemu wierzysz we wszystko inne tylko nie w siebie? Ciągle zastanawia mnie jedna rzecz... mianowicie, skąd w Nas znalazła się potrzeba naśladowania innych, chodzenia ich drogami, podpatrywania ich życia tylko po to, aby zatrzymać się na moment i zrobić najprostszą z możliwych rzeczy - kopiuj-wklej. To tak samo, jakbyśmy weszli do ikei i zamówili drabinę do swojego domu, bo nie potrafimy wybudować schodów. Obudź się! Z "kopiuj-wklej" nie będziesz oryginalny, będziesz podrobiony. Podróbki zawsze są bezwartościowe, z kolei oryginalne są z

Człowiek&Książka

Cześć, jak się czujesz? Wakacje dobiegają końca, ale pamiętaj, że wyścig po twoje marzenia dopiero się rozpoczął. Bywa ciężko? Tak! Idziesz w dobrym kierunku. Jednak samemu łatwo zbłądzić? To proste, dostrzegaj piękno w każdym napotkanym na drodze człowieku. - ale jak? ~`odpowiedziała - z pewnością wiesz co to za książka "Jesteś Cudem".. ~`wyszeptał - tak ~` powiedziała zdziwiona - każdy z nas jest cudem, jak ta książka, ale żeby ją ocenić, trzeba najpierw przeczytać ~`powiedział ze spokojem. Tak często zapominamy, że jesteśmy wartościowymi ludźmi. Tak często zapominamy, że inni są również wartościowi jak my. W każdym z nas kryje się wewnętrzne piękno. Dlaczego więc zawsze oceniamy ludzi po wyglądzie, książki po okładce, a samochody po felgach. Dlaczego? Wychodząc z domu mijamy się z setkami ludzi. Każdy wygląda inaczej. O każdym mamy coś do powiedzenia. Ta kobieta nie powinna pokazywać się publicznie, jest za gruba. Skąd masz pewność, że ona nie choruje na cukrzyce od

Odpuść!

W ciężkich chwilach w życiu często mówisz "ja już chcę odpuścić, nie poradzę sobie, to nie dla mnie". Chcesz odpuścić, ponieważ nikt w Ciebie nie wierzy, jednak jedyną osobą na tym świecie, która powinna w Ciebie wierzyć jesteś Ty sam. Reszta tylko może, ale ważne byś umiał odróżnić kto chce byś spełniał swoje marzenia, a kto chce byś pomógł mu w dążeniu do jego własnych. Zatytułowałam posta hasłem: "Odpuść!", byłam przekonana, że w to klikniesz, ponieważ blog motywacyjny i takie słowa? Niemożliwe. Jeśli możesz, zostań na moment i przeczytaj. Pomyśl kim tak naprawdę jesteś. Gdy idziemy za głosem innych często się gubimy. Nie zauważamy, że ktoś chce nas wykorzystać. Odkładamy swoje plany i marzenia na nigdy nie nadchodzące "potem" tylko dlatego by pomóc innym zrealizować ich życiowe plany. Być może jesteś przekonany, że źle mówię, przecież pomoc jest najważniejsza. Owszem, ale czy inni przeżyją życia za Ciebie? Nie. Często na swojej drodze spotykamy w

Happiness!

Przyznajcie się. Zawsze nam coś nie pasuje! Pensja jest za niska, zajęcia za długie, jedzenie niedobre, oceny mogłyby być wyższe, a lato chłodniejsze bo za gorąco. Czy nie jest tak? Pewnie, że tak. Zawsze mamy dużo do powiedzenia, zazwyczaj negatywnie. Jedziemy na wakacje, mamy pretensje, że recepcjonistka jest nie miła, hotel nie jest taki jak na zdjęciach, nasz partner totalnie nawalił i olał wszystko. Sama się tak kiedyś zachowywałam. Mogłam uczepić się nawet krzywo wykoszonego trawnika u sąsiada. Nie zawsze doceniałam to co ktoś robi, wtedy kiedy ja nie robiłam NIC! Czekałam aż świat się poprawi, życie stanie się lepsze, a sąsiad zacznie zwracać uwagę na to jak kosi. Siedziałam i dumałam. Do czasu! Halo! Przecież to wszystko siedzi w mojej głowie jak to postrzegam. Postanowiłam to zmienić. Ale co? Przecież nie mogę zmienić całego świata! Nikt z Nas tego nie potrafi, owszem. Nie możemy zmienić świata wokół nas, ale możemy zmienić nas wokół świata! Podoba mi się cytat perskiego m

DZIĘKUJĘ!

Cześć Wszystkim!  Dzisiaj nie na temat, ale jest 15 lipca, dzień po moich urodzinach, więc nadarzyła się świetna okazja, aby Wam Kochani podziękować! Podziękować za wszystko! Za każde życzenia złożone osobiście, w e-mailach, w SMS-ach czy na Facebooku. A było ich sporo!  Jednak nie były to zwykła życzenia! Było to życzenia przepełnione wiarą, miłością i życzliwością. Mimo że czasami bywa ciężko, dzięki Wam mogę się uśmiechać. Na to kto złoży Nam życzenia nie mamy wpływu. Ludzie sami to robią i to właśnie sprawia, że ten dzień staję się tak magiczny. Niestety nie zawsze usłyszymy je od najbliższych osób, ale właśnie wtedy zdajemy sobie sprawę, że oni nie są Nas warci. Bywa nieraz, że jest to przykre, ale do zniesienia! Nikt nie doprowadzi Nas do klęski jak tylko my sami. A tego żaden z Nas nie chce. Dla jednych życzenia mają ogromną wartość dla innych są zwykłym tekstem. Dla mnie pamięć i życzenia są czymś najwspanialszym. Dlatego ze szczerego serca WAM WSZYSTKIM DZIĘKUJĘ! To sło

Duma!

Post dedykowany. Na początek chciałam przeprosić za moją nieobecność, ale z racji tego, iż są wakacje mamy różne wyjazdy, plany i czasami brakuje nam czasu! Dzisiejszego posta poświęcę dość obszernemu tematowi - MIŁOŚĆ. Dlaczego właśnie to. Miłość to nie jest uczucie, to stan umysłu, który w pewien sposób pomaga nam dążyć do celu. Dzieje się tak, ponieważ kochać kogoś to znaczy chcieć jego szczęścia, czyli tego co będziemy mieli gdy staniemy na szczycie. A bycie kochanym pozwala nam tam wyjść. W wielu z nas pasja zrodziła się wcześniej niż związek. Zarówno jedno jak i drugie jest naszą wielką miłością. Miłość bez pasji przetrwa, ale pasja bez miłości nigdy. Dzięki czemu miłość dodaje nam tyle "MOCY" ?  1. WIARA "Człowiek bez wiary jest jak podróżny bez celu, jak ktoś, kto walczy bez nadziei na zwycięstwo." Miłość to nic innego jak nieustanna wiara. Gdy mamy kryzys wierzymy, że będzie dobrze, przecież, zawsze po burzy wychodzi słońce. Wierzymy, że będz

Same Pozytywy

Pozytywne nastawienie = Pozytywne życie Pozytywne nastawienie jest to coś, co powinno być pielęgnowane przez Nas niemal każdego dnia.To dzięki niemu jest Nam łatwiej dążyć do celu, pokonywać przeszkody. Wtedy nie narzekamy, że jest ciężko, że nic nam w życiu nie wychodzi. Mieć pozytywne nastawienie w życiu nie oznacza, nie mieć problemów, mieć pozytywne nastawienie oznacza umiejętność podejścia do nich w taki sposób, aby się nie załamać, nie myśleć o tym za często. Ponieważ z doświadczenia wiemy, że myślenie o danym problemie nic nie pomoże jak tylko odsłoni nam wiele innych problemów. Niestety często spotykamy takich ludzi, dla których dobre nastawienie, to coś o czym słyszeli tylko w telewizji. Ci ludzie nie cieszą się, że świeci słońce i mogą wyjechać na udany weekend, że są zdrowi i mogą budować swoje życie, karierę, że mają piękny dom jak większość, ale nie jak większość mogą do niego wrócić i czuć się kochanym. Ich miny zawsze pokazują wielkie niezadowolenie, a co jest najlepsze

Anima(L)

Hej ładnie dzisiaj wyglądasz! Moi Kochani, zaczęłam pisać bloga, by was motywować, zachęcać do działania. Muszę wkładać w to wiele wysiłku, by zamieszczać nowe posty. Czasami nie spisz po nocach, bo akurat wtedy masz "wenę" i wiesz co pisać. To jednak nie przychodzi łatwo. Musiałam wiele przeczytać, dużo się nauczyć, by napisać chociaż jeden wpis. Tak samo jest z każdą inną rzeczą. Żeby robić coś dobrze musimy się sami szkolić, uczyć na błędach, dawać z siebie maximum. Nie wszyscy tak jednak robią, ponieważ boją się. Boją się, że nie sprostają nawet najprostszym zadaniom, w ten czas ich marzenia pozostają tylko marzeniami. Ale nie po to ma się marzenia, lecz po to by je spełniać!  Codziennie mijamy na ulicy, w pracy setki ludzi, pomyślcie sobie, że w każdej głowie siedzi co najmniej jedno marzenie, które można spełnić. Dlaczego więc tylko nieliczni tego dokonują? No właśnie! Oni nie boją się marzyć. Czy Robert Lewandowski spełnił by swoje marzenie, gdyby nie wytrwał w k

Nowe Życie

Hej, jak mija dzień? U mnie BARDZO AKTYWNIE!              Wiosna + pierwsze słońca promyki + pięknie kwitnące drzewa = NOWE ŻYCIE Z wiosną jest jak z początkiem nowego roku, nowe postanowienia, plany. Gdy jesteśmy pytani kiedy wybierzemy się na wycieczkę rowerową, pójdziemy na spacer do lasu, zaczniemy biegać, odpowiadamy często " a na wiosnę wyjadę w góry, poruszam się trochę wtedy wszystko tak pięknie kwitnie, budzi się, byle do wiosny, ponieważ potem zaczynam nowe życie. Zdrowe życie! ". Oczywiście w pewnym sensie się z tym zgadzam, w tym czasie możemy poczuć, że żyjemy pełnią życia. Ale czy tylko wiosna nam to sprawia? Oczywiście, że nie. Przecież ona nie mówi Nam co mamy robić, To tylko od Nas zależy jak coś postrzegamy i jak się z tym obchodzimy. Wiosna pozwala nam wyznaczyć nowe cele, obrać nowe horyzonty wtedy czujemy się dobrze. Niedługo potem następuje lato i wtedy rzucamy tym wszystkim bo za gorąco, idzie jesień, a to czas depresyjny, też nie mamy chęci do

Przyjaciel Bez Nóg ...

Hej, dzisiaj postanowiłam napisać coś o zainteresowaniach, które są inne od naszych pasji, ponieważ to one pozwalają nam w pewien sposób się od nich odstresować. Na naszej drodze często spotykamy ludzi z ogromną pasją. Oni potrafią dzień w dzień robić to samo, a mimo wszystko nie nudzi im się to. Ja też tak kiedyś myślałam, niestety tak nie jest. Każda czynność powtarzana dzień w dzień staje się dla nas rutyną. Tak, nawet największe pasje mogą stać się rutyną. Trochę dołujące, ale możemy temu zaradzić. Pamiętajcie, że pasja nigdy nie jest zazdrosna o inne-jak kochasz, zawsze będziesz jej oddany. Ale czasami trzeba ją rzucić w kąt, odważyć się zrobić coś innego, zająć się czymś innym. Mówię tutaj o drobnych zainteresowaniach, lub zajęciach, dzięki którym odstresujemy się od głównego zadania. Myślę odstresujemy, ponieważ często jest tak, że nasz potencjał do czegoś staje się naszą pracą, na którą wylewamy siódme poty, jeżeli w grę wchodzi profesjonalizm. A czy każdy robiąc coś co go str

Kim jestem? Część II

O tym kim jestem po krótce dowiedzieliście się w moim pierwszym poście - zawziętą złośnicą, wytrwale dążącą do celu. Czy jednak od zawsze taka byłam? Niestety nie. Pamiętam, że przed laty nie walczyłam tak o swoje, bałam się podejmować większe decyzje. Do czasu kiedy los mnie do tego nie zmusił. Uświadomiłam sobie wiele rzeczy. Trzeba było "wyrzucić" niepotrzebne osoby, które bardziej cieszyły się z moich niepowodzeń, osoby, które mnie raniły. Tak były to osoby, w których kiedyś widziałam ideały. Ludzi, z którymi spędzałam całe popołudnia przy majsterkowaniu, wyprawach do lasu. Często pierwsza zaczynałam rozmowę, ponieważ ten, który pierwszy wyciąga dłoń na zgodę nie oznacza, że stracił, lecz ten co nie chce stracić. Dzisiaj mogę powiedzieć: NIE WARTO! Zarówno Ty jak i ja zostaliśmy stworzeni by trwać przy żywych, nie grzebać przy zmarłych. Ci, którzy nie doceniali naszej miłości nie są godni naszej obecności. Wtedy postanowiłam zrobić z tym porządek. Odejść,  ustąpić miejsca

Mój Własny Mount Everest!

Pamiętasz chwile, gdy udało Ci się odnieść sukces? ~ jasne, że tak. - odpowiedziałam. Ale bardziej pamiętam te, w których przegrywałam, grunt umykał mi spod nóg, a życie nie cieszyło jak kiedyś. Tak! Zdecydowanie to pamiętam bardziej. Mimo wszystko jestem tutaj, pisze-wytrwałam te chwile zwątpienia. Każdy jest w stanie to zrobić, nawet Ty! Często mówimy, że każdy rodzi się równy, każdy zaczyna od zera, ale czy tak rzeczywiście jest? W pewnym sensie jest, ale czy każdy gdy się urodzi ma dwoje kochających rodziców, życie usłane różami i porsche w garażu przed osiemnastym rokiem życia? Nie wszyscy. Wtedy pojawiają się setki pytań " dlaczego ja?" , "czemu on/ona ma takie życie, a ja mam gorzej?". Są to pytania retoryczne. Więc po co je zadawać? Nie wiem jak by się człowiek starał, zawsze coś pozostanie bez odpowiedzi. Z doświadczenia wiem, że takie postępowanie prowadzi nas jedynie do złego samopoczucia, braku wiary w siebie, niezadowolenia z życia, takie postępowanie

Charakter Czyni Mistrza!

Witam, postanowiłam dzisiaj napisać coś o swoim charakterze, który raz wykreowany, na gorsze nie zmieni się już nigdy! O tym, że każdy człowiek jest inny nie trzeba nikogo specjalnie przekonywać. Ludzie są różni, a charaktery? Oczywiście, że TAK! Wiadomą rzeczą jest, że każdy rodzi się ze swoim własnym charakterem, ale czy każdy umiera z takim samym jak się urodził? NIE! Charakter można sobie wyszlifować. Mówię wyszlifować, ponieważ Wszyscy jesteśmy wyjątkowi, piękni, a co najlepsze, nie ma dwóch takich samych. Podobnie jest z diamentami, też są wyjątkowe i piękne, ale pamiętajmy, że nie oszlifowane diamenty nie świecą. Wiele osób powie Nam czasem, że mamy ciężki charakter, nie damy sobie nic przegadać, to wcale nie oznacza, że jest on zły. Istnieje powiedzenie, że jeśli masz wrogów to dobrze, to znaczy, że komuś się postawiłeś. Nie bałeś się tego zrobić. Nikt nie rodzi się z twardym charakterem. Ale  problemy, porażki i upadki jakie spotykamy na naszej drodze go budują. Takie jest wł

Nie idź ścieżką, własną depcz!

Cześć, dzisiejszy wpis, będzie o odwadze, której tak często Nam brakuje! W pierwszym moim poście dowiedzieliście się, że gram w koszykówkę od paru lat, a co za tym idzie - chcę z nią wiązać swoją przyszłość! Gdy oznajmiłam najbliższym jaką podjęłam decyzję o wyborze szkoły i w pewnym sensie zmianie życia, pojawiło się setki pytań "szkoła sportowa?", "wiesz jak tam jest trudno?", "za bardzo ryzykujesz..". Owszem zdaję sobie sprawę, że podejmuję ryzyko, zmiana miejsca zamieszkania, zmiana ludzi wokół siebie. To wszystko jest ciężkie, ale nikt nie mówił, że będzie łatwo. Do sukcesu nie ma drogi na skróty, a co najgorsze nie ma w ogóle drogi. Trzeba ją sobie samemu wydeptać, co wiąże się z dużą odwagą. Boimy się podjąć wyzwań, bo im nie podołamy. Boimy się zmiany, bo nie zawsze wychodzą one Nam na dobre. Boimy się bitwy, bo ją przegramy. Owszem, czasami przegramy bitwę, ale nie wojnę. STRACH jest rzeczą ludzką, tylko głupcy się nie boją, ale z nim można żyć,

M jak MOTYWACJA !

Hej, właśnie wróciłam z treningu i zabieram się za pisanie!  Dzisiejszego posta poświęcę na motywację przez wielkie M, gdyż pogoda jest jaka jest, daje się we znaki, a w takie dni jesteśmy przytłoczeni, nie mamy pomysłu na życie, marzymy tylko o dobrej kawie, ciepłym kocyku i jakiejś romantycznej komedii. STOP! Nie dajmy się ponieść takiej manipulacji, to jak się czujemy w dane dni, jakie mamy podejście do tego siedzi tylko w naszej głowie. TO OD NAS ZALEŻY co z tym zrobimy!  M jak M otywacja - czyli co robię, gdy i mnie dopadną takie dni! myślę - często jak nam coś nie pójdzie, siadamy i rozmyślamy "...co by było gdyby...", zadręczamy siebie setkami pytań niepotrzebnie. Nie o takie myślenie chodzi. Siadam i wyciągam wnioski, analizuję wszystko dokładnie tak żeby następnym razem podejść do tego samego zadania z większą pewnością siebie niż dotychczas.  czytam książkę - kiedy wyciągnę wszystkie lekcje, zabieram się za czytanie, ponieważ z doświadczenia wiem,

Kim jestem?

Cześć, mam na imię Justyna, od dłuższego czasu chciałam założyć bloga, jednak dopiero dzisiaj się odważyłam.  Jestem tutaj po to, aby przelewać na Was ogrom motywacji, pokazywać, że nie ma w życiu czegoś takiego jak granice swoich możliwości. Jeśli coś chcemy, możemy to mieć - należy tylko pamiętać, że musimy na to odpowiednio zapracować. Chodząc do trzeciej klasy szkoły podstawowej, postanowiłam pójść na trening koszykówki... Tak to się zaczęło. Spodobała mi się atmosfera, ale przede wszystkim spodobała mi się gra. Chciałam więcej i więcej. Kończąc jeden trening pytałam kiedy będzie następny. Od tamtej chwili nic już nie było tak jak kiedyś. W szkole trenowałam trzy razy w tygodniu, w sobotę miałam mecze. Od  zawsze marzyłam o takim życiu - nie lubię stać w miejscu, chcę się rozwijać, a codzienna monotonia jaką miałam zanim zaczęłam trenować zabijała moje możliwości. - To dlaczego akurat ta droga? Przecież są inne obowiązki, w których monotonia nie ma miejsca. - Ponieważ, nie ma dwóch